PIROGRAFIA - definicja


PIROGRAFIA - co to właściwie jest?

Pirografia, rozumiana jako rękodzieło, to technika zdobnicza polegająca na wypalaniu (wzorów, napisów, obrazów) na wszelkich nadających się do tego materiałach - najczęściej w drewnie i skórze. Do wypalania służy specjalne urządzenie zwane pirografem, posiadające końcówkę (grot) nagrzewającą się do kilkuset stopni Celsjusza. Istnieją także wypalarki gazowe (mikropalniki), zasilane ciekłym butanem. Natomiast na skalę przemysłową pirografię zdominowały plotery laserowe.

wtorek, 31 grudnia 2013

Próba szczegółów

Próbny odpał na kawałku sklejki

To moja druga praca, tym razem na kawałku liściastej sklejki o rozmiarach typowej pocztówki czyli 15 x 10 cm. Zależało mi na sprawdzeniu, jak szczegółowo da się wypalać.

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Podstawowe narzędzia

Pirograf, metalowe sitko, szczypce i kalka

Cztery rzeczy, widoczne na powyższym zdjęciu, umożliwiły mi rozpoczęcie przygody z wypalaniem. Krótko je zcharakteryzuję:
pirograf - prosty, amatorski model z wymiennymi końcówkami w cenie poniżej 100 zł. Jego wadą jest brak możliwości regulacji temperatury, co jest sporym utrudnieniem podczas wykonywania prac wymagających cieniowania. Wolne od tego mankamentu są pirografy profesjonalne lecz ich cena jest cztery, pięć razy wyższa.
metalowe sitko - służy do czyszczenia końcówek pirografu, które brudzą się podczas wypalania, utrudniając pracę. Zamiast sitka można stosować np. papier ścierny.
szczypce - akurat miałem w domu taki chirurgiczny sprzęt, więc mogę wymieniać rozgrzane końcówki pirografu w trakcie pracy, nie czekając aż ostygną.
kalka maszynowa - do przenoszenia wzoru na drewno.  

niedziela, 29 grudnia 2013

Mój pierwszy raz...

Pierwsza praca

Kupiłem amatorski pirograf i na kawałku, znalezionej w domu, sosnowej deski wypaliłem swój pierwszy rysunek. Za wzór posłużyło mi proste logo. Przed wypalaniem, powierzchnię deski wygładziłem nieco papierem ściernym.
Jednak to prawda, co mówią, że drewno iglaste silnie dymi. W przyszłości będę musiał pomyśleć nad jakąś skuteczną ochroną, bo w przeciwnym razie swoje ostatnie rysunki będę kończył na onkologii, umierając na raka płuc.

sobota, 28 grudnia 2013

Piropoczątek

Zawsze lubiłem "grzebać" w programach graficznych. Najpierw eksperymentowałem ze zdjęciami, tworzyłem fotomontaże i robiłem przymiarki do digital paintingu. Potem na jakiś czas przerzuciłem się z grafiki rastrowej na wektorową, próbując swych sił w projektowaniu znaków firmowych.
Jednak przez ostatnie tygodnie narastała we mnie coraz większa chęć połączenia projektowania na komputerze z rękodziełem. Tak oto po raz pierwszy zetknąłem się z pirografią (wypalaniem w drewnie). A że mamy właśnie przełom roku, więc to całkiem niezła pora na zajęcie się czymś nowym.
Ciekaw jestem, co z tego wyniknie.